Poetry

gabrysia cabaj


older other poems newer

29 july 2013

Polityka

tam gdzie jest rozmowa

Już zebrała się Rada Mędrców - siedzą
w ławach rzeźbionych z wiśniowego drewna.
Uchwalanie prawa pierwszej nocy przed
stworzeniem świata:
posłowie w porzeczkowych togach, ledwie
zieloni senatorowie. Góruje nad wszystkimi
Malinowy Król, za którym murem stoi
Szklana Armia Ciemnoskórych Tytanów.
Tu wszystko się może zdarzyć - za, a nawet
przeciw. Demokracja kuchennego blatu.
Minus dodatni, plus ujemny. Nalewki, powidła,
że "klękajcie narody".
Zaczyna się podniosła chwila konfitury ustaw.
Na płatkach róż, pod namiotami jeszcze śpią
agrestowe markietanki.
Bomba tyka.


.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1