Poetry

gabrysia cabaj


older other poems newer

12 july 2011

Wiadomość

Już dawno uciekłam od ludzi;
teraz szukam ich na powrót.
Ładuję telefon i szukam.

Jest to działanie pozorne,
gdyż ludzie są zajęci nad miarę -
ładują telefony i są zajęci.

Wczoraj wieczorem padła mi
komórka - w trakcie obiecującej
rozmowy. I padłam jak mucha,
bo nie mogę znaleźć ładowarki.

Telefon bez ładowarki jest
jak but bez nogi,

jak pusty talerz.

.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1