Poetry

gabrysia cabaj


older other poems newer

26 august 2011

Siew

Walczyłem z czasem - w tej wojnie zaorałem
pole, zabronowałem wzdłuż i w poprzek,
wsiałem rzepak tuż przed końcem terminu.

Jeszcze oprysk na groźną lepę, mak i rumian,
a z nawożeniem później się zobaczy.

Niektórzy kupują hybrydy: na hektar wystarczy
kilogram nasion, które po wschodach się krzewią.

Kto wie, czy olej w butelce też będzie sam się
uzupełniał?

.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1