8 june 2010
Twój Uśmiech
Tak jakby w garści trzymać wiatr popiołów
Skrzydłami uderzać w fal uniesienia
Odkryta twierdza lśni wieki całymi
Kamień rzucony nie wróci do nas
Przestrzeń otula z wolna każdego
Zbroi nas przeciw sobie
Zły, czasem dobry człowiek
Odrzucić maski niebytu
Ocalić chociaż jednego
Z grzeszników upodlonego
Twój Uśmiech zachwytu
Tak jakby wciąż nam tego było mało...