10 june 2010
“ Globalne Zwycięstwo …“
Kraina rządzy i wściekłości …
Rzucasz się pomiędzy fale i znikasz
Jak cienie …
Przeszłości….
Wiarą zaklinasz stworzenie swej
nędzy
Łzy niczym krwawe zjawy
Współczesności
Nucą pieśni
Zatracenia..
Dokąd pędzą ludzkie
Nadzieje…?
Czy sens istnienia
Jest celem podłości?..
Katastrofy ducha?..
Obłędu miłosnych
Tragedii?…
Nad czym rozmyślasz?
Marna istoto…
Pieniądz , agresja
Morderstwa z litości
Zaściełają
Twą mogiłę …
Znikam , milknę
I zasypiam ..
W barwach jutra i przedwczoraj
“Dziś” jest
Tym , co nie nastanie
Siła woli , pęd powietrza
Wśród pustynnej ciszy…
Wśród umysłów zapomnianych
Drążysz , dociekasz
Wwiercasz się w ten umysł…
Dzień za dniem jak wschód i zachód
Szybciej …
Szybciej…
Siła, potęga , bogactwo , …
Kataklizmy , wojny, zwycięstwa ….
…Cisza ….
Pozostaje
“Ktoś “?….
Obłąkana postać pozbawiona tożsamości…
“Robo Sapiens Hologramos“….