Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

3 september 2015

Enkolpion

piętnastego lipca. fałszywy król twierdzi że to
zabije wszystkich. deszcz wżarł się w krew
powiedz- kto normalny próbowałby zasnąć?
 
strach na biegunach. śmiech ma wielkie oczy
zapomnieliśmy, że nie jesteśmy statystami
wokół kręcą mockument, zapisują proste historie
 
serce i krzyżyk na łańcuszku. nie otwieraj
cokolwiek tam jest nie ma kształtu
ciemność w ładnym opakowaniu, głód
 
dziwak udaje księcia, kłamie, że skończyła się noc
nie poczuł, że tonie w błocie
 
plaga komet
biały, nieszlachetny kamień zawisł nad głową
gwiazdy ześlizgują się. nie zamykaj oczu
rzuć za siebie obrączkę z litej czerwieni
 
gdzie leży kraina, którą przestałeś rządzić?


 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1