5 october 2017
Ranielica
nad dachami rozpylają truciznę
śpij dobrze, kochana
miasto oddycha, stare mury nasiąkają
jest gęściej. żadna zła idea nie może się przecisnąć
minęła pora kreskówek. nawet hentai
- zbyt poważne, by dało się oglądać
liście, karoserie pełne cętek. o świcie
każda zmieni się w głaz. profilaktycznie
nie wyjdziesz na dwór bez maski ochronnej
(wybrałem dla ciebie
- za duże oczy pełne, szkła)
i dobrze. niech wreszcie świat wygląda
jak tandetny komiks dla dziewczynek
Czarodziejka znikąd
planowałem być czarnym charakterem
ale to zbyt banalne
myślę dalej
mam czas do rana
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade