21 may 2018
Huncwoteria
są we mnie
mali i ze złymi błyskami w oczach
wyrastają z nabytej w szkole wiedzy
mitów, pierwszokomunijnych garniturków
przeklęci pożeracze powietrza
cienie na widokówce wysłanej z kraju
do którego nie chciało mi się jechać
ich imiona ciężko wymówić
zaczynają się od spacji
dalej - spółgłoski szczelinowe, fragmenty sylab
zresztą - komu to potrzebne
lepiej nie znać do końca
albo pominąć milczeniem
niedługo pójdą sobie
(precz - chcę wyszeptać)
w rozpadlinie zakwitnie piach
pozbieraj wyschnięte na wiór, kruche rośliny
- i do pieca