8 july 2010
Jak zwykle
Znów niie widzę słońca.
Czar prysł, został żal.
Czuję znów bliskość końca
znów smutek mnie zalał.
Rozczarowany jak zawsze.
Płaczący w poduszkę skycie,
poddaję się. to zbyt bolesne,
porażek miłosnych nie zliczę!!
8 july 2010
Znów niie widzę słońca.
Czar prysł, został żal.
Czuję znów bliskość końca
znów smutek mnie zalał.
Rozczarowany jak zawsze.
Płaczący w poduszkę skycie,
poddaję się. to zbyt bolesne,
porażek miłosnych nie zliczę!!