Poetry

Teresa Tomys


older other poems newer

22 august 2023

nadzieja...

cichutko gdzieś na strychu
na haczyku w starej szafie
wisi bluzka
dawniej
pięknie lśniła bielą
dziś ma broszkę z pajęczyny
lekko sadzą pobrudzona
przez wybitą szybkę w oknie
przypalona ciepłem słońca
smutna szara odtrącona
wciąż pamieta
tyle miała obiecane
że na pewno będą razem
że z zapachem tym co lubi
że na spacer że do pracy
że na każdy dzień od rana
lecz niestety
jest tu sama
przykurzona zapomniana

zaskrzypiały stare schody
czyżby
jednak szedł ktoś po nią...

VIII.2023/T.Tomys/Eliteraci pl






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1