Poetry

Margot


older other poems newer

6 november 2010

brzeg

moja druga połowy kanapy
i właściciel pilota od tv
kiedy już odwiedzi sztormy
porty i tawerny
wraca do macierzystej przystani
z fajką i butelką szkockiej
opowiada o syrenach
wabiących w głębiny
*
ja pierwsza połowa kanapy
i właścicielka kota
kiedy już wysłucham
o czym skrzypią liny okrętowe
wyrzucam za burtę
listy do
*
przy brzegu
czyjeś stopy
skaleczą się słowami
z rozbitej butelki
*
a muza
muza proszę państwa
zaciągnie się
na nowy okręt
bowiem poezja
nie znosi pustki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1