5 december 2010
Królowa Śniegu
Śnieg sypie na serce i miękko płatkami,
zaciera ścieżki wiosennych ogrodów.
I letnie kwiaty zostawia za drzwiami
i... Czasem leciutko drgnie bez powodu.
Bywa, zawieją łzy z oczu wyciska
i sople wiszą na słowach lodowe.
Już jesień odchodzi, choć jeszcze bliska
i... Śnieżne wojny czekają gotowe.
Śnieg sypie. Stygną wieczory i gwiazdy.
W kieszenie chowam zamarznięte dłonie.
I już ostatnie iskierki pogasły
i... Tylko kominek niespokojnie płonie.
Skaczą ogniki, jakby wyrwać chciały,
Królowej Śniegu, tej lodowej Pani
to, co mi jej śnieżne służki zabrały
i... Na sercu ciągnie tylko ślad sani.