1 april 2011
chłód ulotny
moja
twarz przytula twój
ulotny chłód
czuję ciebie
we krwi
przenikam w twoje oczy
pełne nieba
siódmego i
majowego ogrodu
kupieckie recenzje niewarte
rozerwania łańcucha
słów
wyrzuconych w
ekstazie
szczytu i
wyrażeń pomruków erupcji
ogłuszeni zrytmizowaną symboliką
wymownych ruchów
dochodzimy w
inwencję przeżywania
półprzytomnymi ciałami
nakrywamy łóżko
wypalamy papierosa przepijamy łykiem
zimnej herbaty by
przytulić
ulotny chłód
naszych twarzy