Poetry

melkart


older other poems newer

6 september 2013

Nietoperz

Nietoperz marzyciel,
słuchał raz kazania na kościelnej wieży.
Ksiądz prawił o świetle miłości,
rozświetlającej nocne mroki.
Więc zaciekawiony, nocą wybrał się na poszukiwania światła
i odtąd kreśli skrzydłami szerokie łuki,
zatroskany w swych dociekaniach.
Wraca, wciąż wraca, by sprawdzać, czy znajdzie.
I po dziś dzień, nie może go znaleźć.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1