Poetry

melkart


older other poems newer

21 march 2011

Panie, dzięki Ci składam

Panie,
dzięki Ci składam za tą całą toń życia,
po której nieporadnie żegluję - i nie wiem
po co, i nie wiem dlaczego.

Bądź pochwalony za niezrealizowane idee,
które tak nieumiejętnie wpaja się w małe dzieci.
Dzięki Ci za media, które uczą błazeństwa, oszustwa
i estetycznej miłości.

Bądź pochwalony za słowa których nie muszę rzec,
pewien, że ludzie i tak opacznie pojmą ich sens.
Dzięki Ci za kłamstwa, pozwalające unikać
spoufalania się z innymi.

Bądź pochwalony za głód, który uczy szacunku dla pieniędzy
- wiem co oddawać Cezarom!
Dzięki Ci za miernotę mężów stanu,
zajętych plugawieniem słabych umysłów.

Panie, dzięki Ci składam za niebo, lasy, góry i rzeki,
skalane ludzkim istnieniem,
a nade wszystko za to,że słuchasz tych bzdur skrytych w sercu,
i choć milczysz, wiem... rozumiem...
(Tobie i tak to obojętne!)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1