Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 february 2012

Sposób

Kiedy ranek cię wyprał z pomysłów
i dzień pustką pogwizduje w głowie,
kiedy słów już nie bierzesz w cudzysłów,
choć tych brzydkich ciśnie się mrowie.

Gdy cię zżera głodna tępota
i się dzisiaj nie różni od wczoraj,
a nie czeka cię żadna robota
i masz dość już telewizora.

Kiedy wiesz, że się z domu nie ruszysz,
bo cię łańcuch deficytu trzyma.
Gdy przyrzekłeś już  sobie w duszy,
że poleżysz i jakoś wytrzymasz -

Jeden sposób ci jeszcze podpowiem,
który może to wszystko odmienić.
Niezawodny! I życia królowie
nie umieli go nigdy przecenić.

Bo on chandrę przegania donikąd
i otwiera przestrzenie nieznane.
Czytaj wiersze i racz się muzyką.
Zwłaszcza te w internecie pisane!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1