Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

15 february 2012

Cuchnie!

Ryba od głowy,
Stadion od zmowy,
Premia od muchy,
Areszt od skruchy,
Rząd od wyborów,
TW od sporów,
Cenzor od ACTA,
Cham od kontrakta,
Media od kitu,
Ceny z sufitu,
Płace od dziury,
Śmiech z samej góry! -

Wszystko tu cuchnie
Grubym przekrętem.
A czy wybuchnie?
Nerwy napięte,
Więc wypuszczają
Bez przerwy dymy.
Wprawę w tym mają,
A my znosimy:

Ciągły ból głowy,
Stadion od zmowy,
Premię od muchy,
Areszt od skruchy,
Cenzurę, ACTA,
Kruczki w kontraktach,
Media do kitu,
Ceny z sufitu,
Płace i dziury,
Śmiech z samej góry!

Nikt nie zaprzeczy!
Każdy to stwierdzi,
Że wiele rzeczy
Od dawna śmierdzi
I przekręt ciągnie
Się za przekrętem.
Wszystkim wygodnie
Z eksperymentem.

Z tym bólem głowy,
I z Narodowym,
Z premią od muchy
Z chamstwem bez skruchy,
Z ACTY aktami
I z kontraktami
Medialnym kitem,
Ceną i kwitem,
Płacami, dziurą,
Rządem, kulturą.

Takie ilości złości i smrodu
Wybuchnąć mogą z byle powodu
I ktoś powinien bardzo uważać
Żeby do ognia już nie dokładać:

Pomysłów z głowy,
Układów, zmowy,
Stołka, poduchy,
Nielotnej muchy,
Podpisu ACTA,
Kruczków w kontraktach,
Blagi  i kitu,
Ceny z sufitu.
Żartów z Narodu...
Innych powodów.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1