Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 february 2012

Czastuska ruska

Baba ruska chciała tuska
nauczyć czastuszek.
Namawiała tusku tu skacz
daj chociaż paluszek.

Gdy dał palec to złapała
go za całą grabę.
Zakręciła tak jak chciała.
Tuski są za słabe.

Jak wyłuskać teraz tuska,
gdy poszedł w uściski?
Językiem chciał babę muskać,
a język ma śliski.

Ale baba jak to baba -
dawno wyślizgana.
Spodobała się zabawa -
tańczyli do rana.

Dopiero im o świtaniu
spadły z oczu łuski.
Baba to był chłop w przebraniu -
stary agent ruski.

Sprawdzaj babie muskuł tusku
zanim ruszysz w tany.
Baby dziś zmieniają w chłopów,
a tuski w barany.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1