Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 march 2012

Głód Midasa

Głód Midasa w trudnych czasach
stał się dokuczliwy.
Ozłoconym ciężko hasać.
Łatwiej sprawiedliwym.

Tyle blasku ile zechce
Midas może mieć,
ale chyba jakiś pech chce,
że tyra jak cieć.

Nie ma przecież o co walczyć
skoro wszędzie złoto,
a przecież miało nie starczyć.
Tak się starał o to.

Tak stąd wszystko wyprowadzał,
żeby nie ozłocić.
Ktoś mu chyba źle doradzał.
Pazerni idioci!

Gdy tak dobrze, czemu nagle
stało się tragicznie?
Bo bez przerwy złote mnożyć
już niepolitycznie!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1