Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

29 march 2012

Brzemię ciszy

Bywa, że krzyczy cisza,
gdy dotąd nikt nie słyszał
o takim wielkim draństwie.
O takim państwie w państwie!

I tak na świecie bywa,
że ciszą się zakrywa
rozdarcia po szataństwie
tworzącym państwo w państwie.

Jest takie brzmienie ciszy,
które głuchy usłyszy,
gdy krew zakrywa zmowa.
To cisza jest grobowa.

W największej z wszystkich cisz
z milczących dotąd nisz
wylewa się pogarda.

Postawa państwa harda
na nic się wówczas zda,
bo w nakazanej ciszy
słyszy się ból klawiszy
i nawet bezdech zła.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1