23 april 2012
Od biedy?
Jest partia koryta i partia kurnika,
partia korporacji i partia pomnika,
partia nierealna i partia sojuszu,
partia kilku w jednej, partia wielkich uszu.
Dla normalnych ludzi żadnej partii nie ma.
Tak wygląda nasza polityczna scena.
Korytko jest puste, pomnik na cmentarzu,
korporacja w lustrze, realizm w mirażu.
Sojusz oraz kurnik w epoce poprzedniej.
Uszy nadsłuchują ilu jest w tej jednej.
Atrakcji jest wiele, lecz wyboru nie ma.
Tak wygląda nasza polityczna scena.
Komu są te partie właściwie potrzebne?
Pewnie są od biedy... bardziej od niej biedne.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade