Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 april 2012

Nie lękaj się

Nie lękaj się. Na pewno wrócę.
To jakbym jechał na ćwiczenia.
Nie ma znaczenia - dłużej - krócej.
Spokojnie czekaj. Nic nie zmieniaj.

Nie lękaj się. Wrócę na pewno.
Wiesz przecież sama, że tak trzeba.
Widziałem przecież już niejedno.
Dla ciebie jadę i dla chleba.

Nie lękaj się, bo gdy się martwisz
twój smutek jakoś się udziela
i numer konta sobie zapisz.
Spokojnie czekaj. Kasę zbieraj.

A gdyby jednak, przez przypadek...
Przez jakiś pech, zrządzenie losu... 
To dobrze wiem - dasz sobie radę.
Masz. Schowaj... kosmyk moich włosów. 

Pokażesz jemu, gdy dorośnie
i gdy zapyta cię - Dlaczego?
Opowiedz mu o naszej wiośnie,
lecz nie mów, że to za obcego.

Powiedz, że taki los żołnierzy,
że to dla kraju, dla munduru.
Że jego ojciec ludziom wierzył
i nie chciał widzieć w świecie murów.

Nie lękaj się. Tak tylko mówię,
by wszystko było ustalone.
Wyglądasz dzisiaj  troszkę grubiej.
No, pa... wołają. Zbiórka. Koniec.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1