Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

29 april 2012

Poszedł Bartek...

Poszedł Bartek do Jezusa
po Chleb, na Pamiątkę.
Cały dom się chwilą wzrusza
i Bartek - początkiem.

Poszedł Bartek do Jezusa
w szczególnym momencie,
gdy ludzie muszą wymuszać.
Polska na zakręcie.

Komuch głośno obiecuje,
że będzie się troszczył,
a liberał oszukuje -
"wynik nie jest gorszy".

W domu "od zawsze" wiedziano,
że nie tędy droga
i tak Bartka wychowano,
żeby wierzył w Boga!

Żeby uczył się prawd bożych.
Kochał Matkę Boską.
By zechciał albę założyć
i iść drogą prostą.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1