Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

30 may 2012

Uznając - wybierasz!

Holocaust równa się - sprzeciw, zapłata i potępienie.
Watykan ma znaczyć faszyzm. Religie zaś - nieistnienie.
Nie będzie szukania racji, a tylko winnych wskazanie.
I do nas już antykościół przybliża się przez pełzanie.

To zamach na boskie prawa. Nowy Porządek nastaje.
Przetrwa kto jarzmo założy! - Kto się nowemu poddaje.
Spokoju nigdzie nie będzie, a jest destabilizowanie.
Już wkrótce każdy chrześcijanin faszysty znamię dostanie!

Musi się bać. Poczuć niższym. Za znak prześladować go będą,
aż wszystkie wierzące nacje pod jedną diabła komendą
jak te bydlęta się zgodzą na antykościół pracować.
Nie mogą nic ojczystego ani własnego zachować!

Kto jeszcze tego nie widzi, ten sam się oddał w niewolę
i skazał też swoje dziecko, by piekła było robolem.
I kraj swój oddaje w lenno. Boga się swego wyrzeka.
Uznając "pomyłkę" wredną, wybiera los podczłowieka.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1