Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

12 march 2013

Wybieranie

Był niedowiarek, światłych głów parę,
ktoś, kto obietnic nie spełniał.
Ktoś dalszy, bliższy, uczeń najmilszy.
Był wieczór i może pełnia.

Padały słowa. Trwała rozmowa
nad zwyczajami ludzkimi
i myśl się wspólna rodziła w głowach,
a Judasz był między nimi.

Różne języki, stroje, praktyki,
odmienne przewidywania.
Los był nieznany, lecz Boskie plany
Duch Święty ludziom odsłaniał.

Jesteśmy różni. Mali, usłużni.
Jest władza i prześladowanie.
Myśli zamkniętych strzeże Duch Święty
i jego jest wybieranie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1