Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 march 2013

Po ludzku

Życie wyciera tobą pysk.
Oczy przecierasz - przepadł zysk.
Mogłeś wybierać dokąd iść.
Człowiek umiera.  Spada liść.

Życie jest drogą
i powsinogą.
Niektórzy myślą,
że chcą i mogą,
lecz w gruncie rzeczy
liczy się jedno.
Jak przez swe życie
po ludzku przebrnąć.

Życie przygina każdy kark.
Czasem dziewczyna, czasem żart
wskażą ci drogę - dokąd iść.
Człowiek umiera. Spada liść.

Życie jest drogą
i powsinogą.
Niektórzy myślą,
że chcą i mogą,
lecz w gruncie rzeczy
liczy się jedno.
Jak przez swe życie
po ludzku przebrnąć.

Po ludzku znaczy też po bożemu.
Trudno przez życie pchać się samemu.
O wiele łatwiej posłuchać Ducha.
Zaufaj Panu. Muzyki słuchaj.

Jezus jest drogą.
Jezus jest bramą.
Wędrować razem
to nie to samo,
czym jest dotacja
i zapomoga
potrafi Rasta
śpiewać dla Boga.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1