Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 april 2013

Amerykańska torpeda

http://youtu.be/4k8aA9OUp10

Uderzenia były silne,
lecz nikt nie chciał wojny.
Każdy z nich miał plany inne.
Cenił czas spokojny.

Odtąd już nic prawdziwego
ludziom się nie powie.
Obraz świata fałszywego
otrzymuje człowiek.

Wszyscy wiedzą.
Prawdę znają, lecz każdy rżnie głupa.
Coś zdarzyło się za miedzą.
Twarda jest skorupa.

Wielkich mocarstw polityka.
Niemowa i głuchy.
Wszelkich pytań się unika.
Czy były wybuchy?

Cierpią mali. Ludzie giną.
Kłamstwo siła broni.
Wszelka prawda jest dziś winą.
Pistolet przy skroni.

Czas biblijny panowania
kłamcy z antychrystem.
Coś się stało? - Nie mam zdania.
Sumienie nieczyste.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1