Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

18 june 2013

Mysz pod miotłą

Choć kibicuję ogromnie -
muszę uznać - Nic tu po mnie!
Gotuje się polityka.
Ostrych spięć trzeba unikać.
Ruszyły ogromne walce.
Trzeba uważać na palce,
bo po łapkach dostać można.
Lepsza pozycja ostrożna.
Żarty chyba się skończyły.
Zgromadzono wielkie siły.
Partie napięły muskuły.
Będą szarpać. Będą pruły.
Będą ścierać. Będą niszczyć.
Prześmiewców zetrą do zgliszczy.
Nieostrożnym dobrze radzę:
Niepotrzebni kamikadze!
Pojedynczo nic nie wskórasz!
W jakiś kąt lepiej daj nura
i przeczekaj wielkie burze.
Tak już jest w partii naturze,
gdy się czują zagrożone -
wszystkie środki dozwolone!
Nie zapomnij mych napomnień!
Siedzę cicho. Nic tu po mnie!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1