Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 june 2013

Piana na rzece

Trudno o lepszą satysfakcję
niż bojkot, nacisk i ostracyzm
Ten kto wymusza izolację
myśli, że pewnie wiele znaczy.

Dwóch zdań nie złoży przyzwoicie,
a pyta ciągle środowisko:
"Jak to... wy nadal go lubicie,
a przecież to nic warte wszystko?"

Groźby, naciski, ośmieszanie
i zamykanie ludziom ust -
to postawione im zadanie.
Mało skuteczne na mój gust.

Na swoich blogach tylko piszę.
Nie pcham się wcale w wielkie grona,
a wielkie larum wokół słyszę:
Ta twórczość ludzi nie przekona!

Widać czytają potajemnie
i sami robią mi publikę.
Już nie są tacy mocni w gębie
widząc rosnącą statystykę.

Pożałowania godne mumie.
Pionki rządowej propagandy.
Wsza za tytułem nie brzmi dumnie.
Widać panikę całej bandy.

Rozmawiam z ludźmi o metodach,
kiedy ich straszy celebryta.
Słów zrozumienia kilka dodam,
dziękując temu, kto mnie czyta.

Trzeba to przetrwać! Musi spłynąć
piana na rzece po powodzi.
Tama tych wzburzeń jest przyczyną.
Niech się kotłują! Nic nie szkodzi.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1