Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 july 2013

Szkoda gadać

Ludzie nie chcą sądom wierzyć.
Przesadziła rasa panów.
Czym są strzały do młodzieży
przez strażników Zimmermanów?

Są powszechnie dozwolone.
Do bezbronnych, jak do kaczek!
Wyróżniają jedną stronę.
Jak to dzieciom wytłumaczę?

Są osiedla zabronione,
różne strefy zakazane.
Straż ma spluwę. Koń jest koniem.
Wójt jest wójtem, a pan - panem!

Życie łatwo można stracić.
Nie chodź synku do sąsiada.
Na świecie są także kaci...
Zresztą, co tam... szkoda gadać.

Teraz Nowy jest Porządek.
Mogą strzelać Zimmermany.
To może nie był wyjątek.
U nas dziwne mają plany.

O młodych mówią - bandyci.
Sam minister chłopcom grozi.
Narodowców się uchwycił...
Ty na miasto chcesz wychodzić?

Ludzie nie chcą sądom wierzyć.
Przesadziła rasa panów.
Czym są strzały do młodzieży
przez strażników Zimmermanów?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1