Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 august 2013

Pada jak w Cisnej

Spróbuję. Może się wcisnę.
Tu obok pani, choć ciasno.
Deszcz leje. Pada jak w Cisnej.
Do wczoraj tak było jasno.

Już wolę tamte upały.
A pani też na wakacjach?
Ten daszek dla nas za mały,
a w domu ciepło, kolacja.

Samotna. Sam odpoczywam.
A pani? ... da się zaprosić?
Wiem, nieudolnie podrywam,
a z nieba rosi i rosi.

To niedaleko. Te domki,
które tam widać na górce.
Niech pani nie da się prosić!
Tu burza może być wkrótce.

Że autobus ucieknie...
Niech jedzie! Niewielka strata.
Oj, chyba na głowę cieknie.
Idziemy? Cieszmy się z lata!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1