Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 september 2013

Marsz, czy parada?

W Niemczech gwar, jak przy wyborach.
W debatach, w prasie, na forach.
Na ulicach, w telewizji.
U nas - sza! Wargi zagryźli.

Do naszych wciąż się wtrącali,
a myśmy wody nabrali.
Cichuteńko, jak pod miotłą.
Zabroniono, czy wymiotło
jakiekolwiek rozważania?
Nie ma nawet sondowania,
ani zażyłości Tuska.
Nie ma nic. Jest woda w ustach.

Pewnie może komuś szkodzić,
że u nas się nie powodzi,
a sąsiadka dobroczynna
niepowodzeń tych jest winna.
Może się boimy zmiany,
gdyby rządził ktoś nieznany.
Nie wiadomo kto to jest.
U nas - sza! Za miedzą - fest!

Anons w prasie jest gorący:
"Szukam pań dominujących."
Widać na wszelki wypadek,
gdyby marsz zepchnął paradę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1