Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

24 september 2013

Poszukuję

Zaraziło mnie mych dzieci pokolenie,
które wcale się nie lęka trudnych dróg,
więc kupiłem... i mam miejsce na tandemie.
Poszukuję pilnie pary niezłych nóg.

A czy pani by nie miała czasem chęci?
Zawsze w weekend bym podjechać tutaj mógł.
Z przyjemnością moglibyśmy potem kręcić.
Poszukuję pilnie pary niezłych nóg.

Mogę kręcić albo z przodu, albo z tyłu
i kierować wspólną jazdą, albo nie.
i przyspieszę, kiedy powie pani - przyłóż!
Całkiem niezłe są te pani nogi dwie.

Trochę głupio jeździć solo na tandemie.
Późna jesień, ludzie chodzą gdzieś po grzybach.
Człowiekowi już w krew weszło to kręcenie.
Pojedziemy? Ta natura aż porywa!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1