Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 december 2013

Oczekiwanie

Rzym, Sanhedryn, dwór Heroda
i Ona - dziewczyna młoda
w zmartwieniach ziemskiego bytu.
Nie było wiele zachwytów
i rosło oczekiwanie,
że coś się wydarzy, stanie.
A Ona, była już błogosławiona.
I świat Jej też nie zachwycał.
Mówiła: - Ja, służebnica.
Przepowiadali prorocy.
Szeptali ludzie po nocy.
A Ona już znała Imię.
Myślała o tej godzinie.
W jej domu, kiedyś królewskim,
czekano znaków niebieskich.
Widziano władzy udrękę.
A Ona serce maleńkie
nosiła pod sercem swoim.
I świat ją też niepokoił.
Godzina się przybliżyła,
a władza spis zarządziła.
Ona już miała nadzieję,
że to się stanie w Betlejem.
I trzeba było wyruszać.
Dziewczęca, matczyna dusza
pragnęła też ludzkich pociech.
Dzisiaj już wiemy, że w grocie...
Wówczas, zwracała się - Panie! ...
i trwało oczekiwanie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1