Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 december 2013

Jeżeli mieszkasz na wulkanie

Kiedy Kukliński plan odsłonił,
jakoś mu nikt nie wierzył,
po cóż by oni niby mieli
na cały świat uderzyć?

Atom potrzebny do straszenia
i wymuszania siłą,
a planów łatwo się nie zmienia.
Właściwie jest jak było.

Że gdzieś, po drodze, wyniszczono
kilka milionów ludzi?
Zbyt głośno o tym nie mówiono,
by strach cię nie obudził.

To tylko mocarstwowa presja
i nacisk na słabszego,
a w założeniach jest agresja
i tobie nic do tego.

Jeżeli mieszkasz na wulkanie,
to nie trzęś się zbyt mocno.
W nim się gotuje! Trwa wzrastanie.
Opary gazów rosną.

Dobrosąsiedztwo jest widoczne,
gdy opadają mgły.
Dziś Kijów myśli: Co ja pocznę?
A jutro może ty!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1