Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 december 2013

Stróżu mój!

Wszystko jest jak dawniej,
ale sił już nie ma,
więc już raczej się popatrzy
na różne nadzienia.
Toast będzie symboliczny,
kapusty - drobina.
Zakaz twardy, dietetyczny.
Mam nie zapominać!
Chciałoby się biesiadować.
Na pasterkę ruszyć.
Po sąsiadach kolędować,
aż do łez się wzruszyć.
Anioł stróż musi stać obok
i bez przerwy czuwać!
Pamiętać, kto pod osobą
i siedzieć - nie fruwać!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1