Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

12 february 2014

Pięć groszy

Błyszczą Rosja, Ameryka.
Świat pięć groszy swoje wtyka
w twe wybory - jak masz żyć!
Orwellowska polityka
każdy przekaz zmienia w przykaz.
W zafałszowanych wynikach
potrafi rządzących kryć.
Pokazują: - Nic nie możesz,
a zawsze może być gorzej.
Żyj w swoim telewizorze. Śnij!
Świat ze sobą ma trudności.
Bardziej szare od szarości
barwy ludzkiej codzienności
zamazują ci dalekie perspektywy.
Skupiony na czubku nosa,
widzisz łzy, a mówisz - rosa.
Potem idziesz.
Głosujesz na nieprawdziwych.

Uwolniony od myślenia,
chciałbyś zmienić, lecz nie zmieniasz,
chociaż wczoraj obsikali twoje znicze.
Mówisz: - To siła spokoju.
Przyjmują cię w przedpokoju,
ale wkrótce pewnie trafisz na ulicę.
Tak nieliczna garstka ludzi
potrafi miliardy łudzić,
że nadludzkie w swoim ręku skupia siły.
Wielobarwnym znakiem tęczy
przesłania Folwark Zwierzęcy,
a nad głową ci rozpruwa twoje żyły.
Bilderbergi pragną Unii,
a Iluminaci dumni, dawno mówią,
że to do nich świat należy.
Ty daleko od koryta.
Nikt cię dzisiaj nie zapyta:
Czego pragniesz? Komu służysz
i w co wierzysz?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1