Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 february 2014

Do Eugenija Uszakowa

Pewnie chciałbyś z nami w Unii
swoje krymskie tworzyć ody.
Tatarzy to ludzie dumni.
Chcą wolności i swobody.
 
Może stoisz gdzieś na skale.
Czarno widzisz Morze Czarne.
Uniosły się wokół fale.
Chcesz do Unii? Szanse marne.

Lekką ręką ktoś na mapach
rozrysował podział nowy.
Jakiś kacyk, lub satrapa.
Specjalista z kół wojskowych.

Może wiersze twoje czytał.
Może słuchał twego grania.
Świat się nas o nic nie pyta.
Nie chce wierszy i śpiewania.

Liczy się już tylko kasa.
Gra na spadkach Goldman-Sachs.
Nuta znika w trudnych czasach.
Tkwi gdzieś w duszy. Żyje w nas.

Pożyjemy - zobaczymy,
ale łatwo żyć nie będzie.
Pamiętamy. Nie milczymy.
Dobrzy ludzie żyją wszędzie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1