4 march 2014
Pył
Rezydenci i agenci
wiedzą jak wszystko przekręcić
i tłumaczą już Putina.
Bardzo wiele jest w tym kina,
czystej kpiny i zadęcia.
Przestają mówić o chęciach,
możliwościach i zamiarach.
Rozwiała się wszelka wiara
gdzieś nad Linią Maginota.
Ktoś miał lecieć, lecz nie dotarł,
bo wysoko pył wulkanu
zadymił obraz ekranów.
Kiedy tyle jest zamętu,
można by choć tych agentów
teraz złapać i wydalić,
lecz czujemy się za mali
i nie chcemy prowokować.
Jest już sytuacja nowa.
Teraz wiemy o sąsiedzie,
że go poznajemy w biedzie.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade