Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

7 march 2014

Nie oddamy nawet guzika!

"Nie będziemy umierać za Gdańsk!"
Rozumieli żądania Hitlera.
Choć wiedzieli, że groźny to drań -
uznawali, że swoje odbiera.

Słusznie bronił też Niemców sudeckich.
Cóż Austria - to jedna krew!
Czesi sami trzymają się kiecki.
Nic nie mają naprzeciw, nic wbrew!

Monachijska powtarza się zgoda.
Referenda na ziemiach zabranych.
Świat to widzi. Nic ująć. Nic dodać.
Pieniądz górą, a naród - przegrany.

Gospodarczych sankcji nie będzie,
bo by sobie właściwie zabrali.
Polityka - jak zawsze, jak wszędzie
zrobi swoje, a świat to pochwali.

Dalsze sceny możemy dopisać
i pomyłki tu żadnej nie będzie.
Tor szeroki. Jeszcze na nim cisza.
Płynie pokój na jednym okręcie.

Dardanele przekracza spokojnie.
Rozejm ma nam zapewnić bandera.
O biznesach się myśli - nie wojnie.
Nikt się na nią dziś nie wybiera.

Wirtualne masz życie przed sobą.
Wirtualne są twoje nadzieje.
Żadnych sankcji wprowadzić nie mogą.
Do poddanych car Putin się śmieje.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1