Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 march 2014

Krymki

Kiedy skończą się zadymki
znów do mody wrócą krymki.
To czapeczki z lat komuny.
Każdy nosił. Był z nich dumny,
bo dobrze chroniły głowy
przed wysiłkiem umysłowym.
Po co gwarancje i pakty?
Na świecie liczą się fakty,
a nie głosy, wiece, urny.
Kupuj krymkę! Nie bądź durny!
Dołączysz do przedstawienia
kombinacji i ględzenia
o pokoju i o prawach.
Taka krymka - piękna sprawa!

Gdy naciągniesz ją na oczy -
nikt cię niczym nie zaskoczy.
Nikt nie powie: Czarne - białe.
Wielkie wyda ci się małe,
oszukańcze i pokrętne.
Nie postraszą cię okrętem,
transporterem, samolotem
i poczujesz się z powrotem
jakbyś w Jałcie był na wczasach.
O krymkach już pisze prasa,
że są modne w Białym Domu.
Na Placu Czerwonym komuch
także chętnie je zakłada,
a o reszcie - szkoda gadać!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1