Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 april 2014

Wielki Tydzień - Sobota

Bluźnili pod krzyżem. Obrażali ludzi.
i głowę Kościoła - Naszego Papieża.
Fakt ten wśród rządzących zgorszenia nie budził.
Jeszcze tych bluźnierców ktoś wspierać zamierzał.
 
Idziemy do grobu, a drwi z nas nauka
i prawem się wspiera szargając świętości.
My mamy stać z dala, a biegły poszuka...
Artysta jest po to by ludzi zezłościć.
 
Pilnują pieczęci i śledzą nas bacznie,
a Judaszom w bankach znikają srebrniki.
Idziemy do grobu. Wiemy, że się zacznie...
a w głowach wzburzonych skrywamy ogniki.
 
Poruszy się kamień. Spadnie wielka jasność
i radość zbawienia rozkwitnie na świecie.
Prześmiewcy zamilkną. Straże muszą zasnąć.
Ujawni się prawda - choć nie wszyscy chcecie!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1