Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 may 2014

Czapka

Ach, jakiż smutek bez generała.
Tylko nam po nim czapka została.
Nie byle jaka - czterogwiazdkowa.
Czapka niezwykła, a jaka głowa?

Jakież to było internowanie?
Śmiała taktyka. Świetne zagranie.
Wolność wsadzono do Arłamowa.
Czapka niezwykła, a jaka głowa?

Któż mógł przerobić wujka na wujca?
Myśl się kłębiła jak ta z Ogrójca:
Jak by umęczyć, a twarz zachować?
Niezwykła czapka, a jaka głowa?

Chciano tu z ojca zrobić satrapę!
Czapkę niezwykłą zmienić na czapę.
Żarty pisano o wiecznej drużbie.
Są jednak jeszcze obrońcy w służbie.

Rząd narodowej nie chciał żałoby.
Nie będzie drugiej już takiej głowy,
lecz na Powązki przyjdzie komuna.
Przyszłość się nad tym jeszcze zaduma.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1