Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 june 2014

V jak Vendetta

Z krostą krost palą most.
Głowę już położył Rost...

Odór ciągnie się jak chwost.
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!

Równy krok. Tępy wzrok.
Jeszcze rok. Jeszcze rok.

Potem będzie długi post.
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!

Niech się trzęsie tłusty miś.
Aby dziś! Aby dziś!

Bez poparcia. Z małym wzrostem
Iść na wprost?
Nie takie proste!

Kto w tym kraju trzyma pałę?
Kto zarządza tu podziałem?

Nakazuje bossów boss:
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!

Zwariowana alegoria.
To jest V jak Victoria.
To jest V jak Vincent.
Przełamiemy ludu wstręt!

Chociażby o jeden głos!
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1