Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

31 july 2014

Chorał

Myślą - znaleźli wyjście z kanału,
ale na górze czekają Niemcy.
Wznosi się z dymem echo chorału.
Milczący jeńcy. Dumni zwycięzcy.

Umiera miasto. Nie ma już domów.
Pastwi się Niemiec i Ukrainiec.
Armię Krajową rozstrzela komuch.
Wszystko pokażą nam dzisiaj w kinie.

Do krwi ostatniej na barykadzie
wytrwali młodzi - chłopcy, dziewczęta.
Zdradzeni wcześniej w tajnym układzie.
Bohaterowie! Polska pamięta!

Miało jej nie być na mapie świata,
a jednak z gruzów w niebo wyrosła.
Wzniosła ją walka i krwi zapłata
i do dziś katów uśmiech pozostał.

Zostało tamto wyjście z kanału.
Ktoś inny przez nie wychyla głowę.
Zostało w piersiach echo chorału,
a pokolenia wzmocnią je słowem.

Bohaterowie! Dni krwi i chwały!
Biało-czerwonym pamięć i cześć!
Niech polityków straszą kanały!
Warszawo śpiewaj powstańczą pieśń.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1