15 august 2014
Niebo nad Warszawą
Nad Warszawą niebo HARP-a.
Chmury w paski ktoś poszarpał.
Kto używa tej broni i po co?
Rozbujana atmosfera.
Opad ziemię sponiewierał.
Człowiek nie śpi. Budzi się nocą.
Ludzie widzą ruch falowy.
Regularny, okresowy,
który pewnie gdzieś rezonuje.
Nastrój zrobił się nerwowy,
są arytmie, bóle głowy.
Patrzysz w niebo. Niepewnie się czujesz.
Niebo jest zjonizowane.
Na czerwono malowane.
Kumulują się siły natury.
Kto to robi? Już nie Tesla!
Może zaniechałby, przestał.
Strach nam oczy unosi do góry.
Nowe bronie. Obok wojna.
Ziemia wszędzie niespokojna.
Poruszona daleka i bliska.
Płynie chmurą HARP na niebie.
Nie wiesz jak działa na ciebie.
Wojennego żar czujesz ogniska.
Dziś powiało nad Warszawą
jakby stopą ktoś kulawą
znaczył ślady na nieba błękicie.
Jak nożyce kroił chmury.
Nam mówicie: - To są bzdury,
lecz my wiemy - tu chodzi o życie!