Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

31 august 2014

Tą samą drogą

Kombatant i bojar z chłopem
ruszają na Europę
jako ludziki zielone
w konwoju lub eszelonem.

Terrorysta z piwożłopem
idą na tę Europę.
Na zielonych mkną tankietkach
ochotnicy i razwiedka.

Runą zielonym potopem
na Zachód, na Europę
bić faszystę i Banderę!
Swołocz i wszelką cholerę!

Są rakiety i jest siła.
Potęga się odrodziła.
W każdym ręku kulomiot!
Po swoje idą! Wpieriod!

Był z Giermańcem dogawor.
Wie, co czyje z worem wor.
Nikt ich dzisiaj nie zatrzyma.
Pójdą nawet do Berlina!

Propagandy biją dzwony.
Ucieszył się Plac Czerwony.
Wstawaj z łóżka Iwanuszka!
Woła ciebie Car - Batiuszka!

Idziemy na Europę!
Kombatant i bojar z chłopem.
Rezerwiści, Afgańczycy!
Ojczyzna znów na was liczy!

Przyjdą? Jeszcze są daleko.
Spoglądamy. Oczy pieką,
bo zakręcić mogą gaz.
A co dalej? - Szli nie raz!

Na zachód! - Tą samą drogą.
Znają ją... i znowu mogą!!!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1