Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 november 2014

Leśne Dziadki

Kto dziś broni Leśnych Dziadków?
Tacy, co bajki kochają.
Trudno mówić o przypadku,
chociaż i takie bywają.

Taki Dziadek przez przypadek
nosił czerwony kapturek.
Umiał chronić władzy zadek.
Ma wielką emeryturę.

Dostał krzyż od prezydenta,
a od władzy dożywocie.
Dziadek zna się na przekrętach.
Jest dla władzy jak sto pociech.

Już niewielu ich zostało.
Dlatego są pod ochroną.
Dziadkom jest wiecznie za mało!
Dziś ich znowu przeliczono.

Upływają Dziadkom lata,
a bez Dziadków wielka bieda.
Każda dymisja to strata!
Tu się bez nich rządzić nie da!

Kto więc broni Leśnych Dziadków?
Tacy, co bajki kochają!
Trudno mówić o przypadku,
chociaż i takie bywają.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1