Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 december 2014

O skrybie, królu i społeczności Słupska (bajka)

W kraju o wielkich porywach
uznawano za pierdoły
to, co pisał stary skryba:
Spójrzcie ludzie! Król jest goły!

Ludzie senni byli chyba.
Wycofali tekst ze szkoły,
bo była alternatywa:
Może goły, lub nie goły.

Może tylko część strój widzi,
ta co poszła na wybory.
Nie można tak z króla szydzić,
jak to było do tej pory!

To skryba jest gołodupiec
i nie patrzy tam, gdzie trzeba.
Chciałby własną pieczeń upiec!
Już z tą bajką skończyć trzeba!

Najbardziej społeczność Słupska
była tym zbulwersowana.
Dosyć rui i porubstwa!
Władza ma być doceniana!

Jak orzekli - tak się stało.
Prywatna to rzecz golizna.
Wielu gołych tron dostało.
Do wstydu się nikt nie przyzna.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1