Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

4 february 2015

Tańcowała miotła z władzą

Cienko...
cienko...
cienko, cienko!
Pokazało znów się denko
w zarządzie i pod sukienką.

Mikro...
przykro...
błąd w in vitro!
Wytłumaczą, zmienią, wytrą.
Aresztują, strzelą, wsadzą.
Tańcowała miotła z władzą.

Burze są w każdym urzędzie,
a sternik, jak kura zmokła.
Jakoś było! - Jakoś będzie!
Okrzyki: - Ręce na pokład!

Najpierw skruszą, potem ruszą
konwencje  jak w Ameryce.
Znowu nie chcą, ale muszą.
Chorągiewki na ulice!

Pan prezydent ma jak w banku.
Miał być ruch i zaczęło się...
Od górników, dzików, franków
z ogórkiem we własnym sosie.

Cienko...
cienko...
cienko, cienko!
Pokazało znów się denko
w zarządzie i pod sukienką.

Mikro...
przykro...
błąd w in vitro!
Wytłumaczą, zmienią, wytrą.
Aresztują, strzelą, wsadzą.
Tańcowała miotła z władzą.

Opozycja "w kącie stoi.
Też by chciała, lecz się boi...",
że wymyślą znów u "Sowy"
pasztet w sosie cebullowym.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1